Biała serwetka w ananaski
Ostatnimi czasy dopadła mnie tradycja, że jak mam wolne to psuje się pogoda. Nie tracę więc czasu na zamartwianie się tym faktem i wykonałam kilka zaległych rzeczy. Ale przejdźmy do rzeczy, bo chciałabym Wam pokazać delikatną, ażurową serwetkę, która bardzo mi się podoba, mimo, że trochę mnie kosztowała czasu i wysiłku.
Wzór znalazłam w jednej z gazetek szydełkowych, nie napiszę jej Wam jakiej, bo po prostu nie pamiętam:) Przeglądałam gazetki, natrafiam na ten wzór i od razu wiedziałam, że chce go mieć. Po zrobieniu wzoru schowałam numer do innych gazetek i teraz nie wiem, w której ten wzór znalazłam:). Skleroza nie boli:)
Do wykonania serwetki użyłam kordonka Ariadna Muza 20 przy użyciu szydełka 1,5. Jestem pod ogromnym wrażeniem jak bardzo wydajny jest ten kordonek i mimo, że nie przepadam za cienkimi kordonkami, tym robiło mi się wyjątkowo miło i przyjemnie. Po wykonaniu tej dość dużej serwetki, zostało mi go sporo i spokojnie jeszcze starczy na inną serwetkę jak nie serwetki.
Tym razem serwetka trochę klasyczna z ananaskami, które są przyjemne do wykonania i w takim ażurowym wykonaniu komponują się bardzo ładnie.
Już wkrótce pokażę Wam mój powrót do kordonka nowosolskiego, który leżakował w mojej półce i doczekał się wykorzystania do serwetki jak i w końcu wzięłam się za cieńszy sznurek jaki kupiłam jakiś czas temu, ale nie zdradzam co z niego zrobiłam, bo mam nadzieję, że Wam się spodoba, a nie chcę psuć pierwszego wrażenia:).
Pozdrawiam serdecznie:).
Wzór znalazłam w jednej z gazetek szydełkowych, nie napiszę jej Wam jakiej, bo po prostu nie pamiętam:) Przeglądałam gazetki, natrafiam na ten wzór i od razu wiedziałam, że chce go mieć. Po zrobieniu wzoru schowałam numer do innych gazetek i teraz nie wiem, w której ten wzór znalazłam:). Skleroza nie boli:)
Do wykonania serwetki użyłam kordonka Ariadna Muza 20 przy użyciu szydełka 1,5. Jestem pod ogromnym wrażeniem jak bardzo wydajny jest ten kordonek i mimo, że nie przepadam za cienkimi kordonkami, tym robiło mi się wyjątkowo miło i przyjemnie. Po wykonaniu tej dość dużej serwetki, zostało mi go sporo i spokojnie jeszcze starczy na inną serwetkę jak nie serwetki.
Tym razem serwetka trochę klasyczna z ananaskami, które są przyjemne do wykonania i w takim ażurowym wykonaniu komponują się bardzo ładnie.
Już wkrótce pokażę Wam mój powrót do kordonka nowosolskiego, który leżakował w mojej półce i doczekał się wykorzystania do serwetki jak i w końcu wzięłam się za cieńszy sznurek jaki kupiłam jakiś czas temu, ale nie zdradzam co z niego zrobiłam, bo mam nadzieję, że Wam się spodoba, a nie chcę psuć pierwszego wrażenia:).
Pozdrawiam serdecznie:).
Śliczna :). Ananasy to wzór, który bardzo mi się podoba ale mniej go lubię robić. Ale warto się pomęczyć bo efekt jest zawsze wychodzą bardzo fajny :).
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Dla mnie ananaski nie są złe:) Gorzej z tymi łukami z łańcuszków:)
UsuńJak dla mnie jak zwykle śliczna !!!
OdpowiedzUsuńBardzo efektowny wzór :)
OdpowiedzUsuńPiękna ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńMgiełeczka delikatna :)
OdpowiedzUsuńEfekt wow :) :)
Dziękuję:)
Usuń