Jak zacząć szydełkować czyli moja historia z Anią z crochet.pl

Pokazywałam Wam już moje prace i jak wygląda moja szydełkowa organizacja, ale tak naprawdę nie opowiedziałam Wam historii o tym jak zaczęła się moja przygoda z szydełkiem. Jak wspominam w opisie "O mnie", szydełkowała moja babcia, która jednak bardziej wolała robótki na drutach oraz szydełkowała trochę moja mama i siostra, ale jakoś nie przerodziło się to u nich w pasję tak jak u mnie. Na szydełkowanie wpadłam przypadkiem, gdy chciałam zrobić, jeszcze wtedy dla mojej nienarodzonej chrześnicy wyjątkowy prezent, pytanie było tylko jedno " Jak zacząć?". Przeglądałam strony w internecie, ale niestety z obrazków ciężko było mi wywnioskować co i jak mam robić i wtedy wyświetliły mi się filmiki na YouTubie z nauką szydełkowania . Weszłam na owego  YouTube'a i wpisałam szydełkowe buciki i wtedy trafiłam na kanał Ania Crochetpl. Przyznam szczerze, że gdyby nie filmiki Ani, chyba nie nauczyłabym się szydełkować. Będąc na wakacjach, kupiłam dwa motki włóczki: różowy oraz ecru i od razu zabrałam się do pracy. Na początku z filmików Ani nauczyłam się wszystkich podstawowych splotów. Muszę przyznać, że spośród większości filmików na YouTube, Ania opowiada o szydełkowaniu w sposób bardzo prosty i łatwy do przyswojenia. I tak za trzecim podejściem udało mi się wykonać buciki, mało tego nawet wykonałam pierwsze kwiatki, którymi zostały one przyozdobione. Poniżej przedstawiam Wam filmik z kanału Ania Crochetpl z właśnie tymi bucikami o których mówię. (źródło: https://www.youtube.com/watch?v=9f5o5sTDm5w)

Do dziś jestem fanką Ani i naprawdę polecam jej kanał na YouTube zwłaszcza dla początkujących, ponieważ znajdziecie tam podstawy szydełkowania jak i filmiki o tym jak wykonać pierwszą serwetkę, elementy szydełkowe itp. Po bucikach skorzystałam z dwóch innych filmików i m.in wykonałam pierwszą serwetkę;) (źródło: https://www.youtube.com/watch?v=UtUgz61vAbE )

dla porównania:) (Ani oczywiście ładniejsza, ale moja pierwsza:))

Na koniec, jako niespodziankę, chciałabym Wam przedstawić krótki, wywiad jaki Ania zgodziła się dla mnie udzielić. Jestem bardzo wdzięczna, że moja szydełkowa mentorka znalazła czas by odpowiedzieć na kilka pytań:)

1. Każdy kto szydełkuje ma swoją osobistą historię tego jak zaczął. Jak to się stało, że zaczęłaś szydełkować i jak długo trwa już Twoja szydełkowa przygoda?

Moja szydełkowa przygoda trwa 7 lat. To właśnie 7 lat temu poprosiłam mamę, aby pokazała mi, jak się szydełkuje. Zawsze z wielką zazdrością patrzyłam na cudne robótki, które dziergała zarówno na szydełku jak i na drutach. Pomyślałam, że chciałabym podobnie jak Ona, odnaleźć pasję w szydełkowaniu. Druty mnie nie zachwyciły, natomiast bakcyla szydełka złapałam od razu 

2. Co w szydełkowaniu sprawia Ci największą radość?

Moment, w którym kończę robótkę i widzę jak pięknie wyszła – najczęściej to serweta, więc mogę na nią spojrzeć z małym dystansem, położyć na stole, ustawić wazon z kwiatami i wtedy mam poczucie, że stworzyłam coś wyjątkowego i sprawiłam, że świat wokół mnie jest piękniejszy.

3. Prowadzisz swojego bloga, a także prowadzisz kanał na YouTubie Ania Chrochetpl, gdzie uczysz szydełkowania od podstaw. Skąd u Ciebie pojawił się pomysł, by uczyć innych szydełkowania tą właśnie drogą?

Z zawodu jestem nauczycielką edukacji wczesnoszkolnej. Gdy moje umiejętności szydełkowania osiągnęły już pewien zadowalający poziom, w naturalny sposób przyszedł pomysł, aby tą wiedzę przekazać innym. Ponieważ mój mąż zna się na stronie technicznej montowania i wstawiania filmów – ja mogłam spokojnie zająć się ich nagrywaniem.

4. Czy uważasz, że szydełkować może każdy czy trzeba mieć do tego odpowiednie predyspozycje? 

Myślę, że każdy kto chce się nauczyć szydełkowania, może to zrobić. Jednak jeśli nie będzie się miało pewnych predyspozycji do tego, dzierganie nie będzie dawało przyjemności ani satysfakcji. Potrzebna jest na przykład cierpliwość, umiejętność skupienia się na tym co robią nasze ręce. Szydełkowanie to bardzo czasochłonna czynność – na końcowy efekt, bywa, że czeka się miesiące … Nie wolno się zatem poddawać i należy starać się kończyć każdy projekt, który się zaczęło.

5. Aniu, masz jeszcze jakieś szydełkowe marzenie? Jeśli tak możesz je nam zdradzić? ;) 

Mam mnóstwo szydełkowych marzeń – jest tyle wzorów i technik, które chciałabym opanować. Przede mną wciąż piętrzą się kolejne wyzwania – marzy mi się bluzka z elementów, koc dziergany falistym wzorem, brugijki . Chcę też dalej uczyć się knookingu – połączenia szydełka z drutami  Kiedyś chciałabym też nauczyć się tworzyć frywolitki. Tak więc marzeń mnóstwo… tylko czasu wciąż za mało 

Dziękuję Ani za piękne odpowiedzi na moje pytania. Odpowiedzi Ani udowadniają tylko to, że każdy z nas ma jakąś osobistą historię szydełkową, raz prostą raz zawiłą, którą pięknie się wspomina:) Zapraszam do podzielenia się swoją historią szydełkową:)

Pozdrawiam
Lady with crochet :))