Złote pudełko
Dziś opowiem Wam historię jednego pudełeczka, które znalazło się w moim domu. Pudełeczko do domu przyniósł mój mąż na święta Bożego Narodzenia. Po opróżnieniu owego pudełeczka ze słodkości, stało się ono zwykłym drewnianym pudełeczkiem, które zyskało u mnie drugie życie. W jednym z marketów budowlanych kupiłam złotą farbę do drewna ( 8 zł ), którą naniosłam na pudełko dwa razy. Za drugim razem przetarłam je ręcznikiem papierowym, aby uzyskać efekt "mazów" (nie wiem jak fachowo się to nazywa:). Następnie z kordonka Maxi zrobiłam dookoła koroneczkę, a na wierz koronkowy motyw, który przykleiłam i usztywniłam Vikolem. Tym prostym sposobem zwykłe pudełeczko, zyskało nowe, lepsze życie. Jak na razie zyskało uznanie w oczach mojej rodziny:) więc mam nadzieję, że Wam również się spodoba ten pomysł. Czasami naprawdę niewielkim nakładem kosztów i siły może stworzyć coś oryginalnego i niepowtarzalnego. Zachęcam Was do tego baaardzo gorąco;)
Prawdziwe pudełeczko na skarby! Wygląda pięknie!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że się Pani podoba, zwłaszcza, że to właśnie dzięki Pani filmikom na YouTubie nauczyłam się większości rzeczy i stawiałam pierwsze kroki:) Pozdrawiam serdecznie;)
Usuń