Kolorowe poncho

Kochani, choć lato już dawno się zaczęło to wieczory lubią płatać figla i nie zawsze grzeszą wysoką temperaturą. Przyznam szczerze, że gdy wychodzę rano do pracy lub wracam z niej z popołudniowej zmiany, staram się mieć zawsze ze sobą coś cieplejszego, zwłaszcza na ramiona. Takim fajnym dodatkiem może się okazać takie oto poncho:).


    Poncho powstało w sumie przypadkiem, a nie specjalnie na chłodne wieczory. Miałam kilka motków włóczki Dora, które podobnie jak większość włóczek czeka spokojnie w szafie na swoją kolej. I tak oto wpadły mi w ręce. Co prawda były one pozostałością po innych robótkach, więc ich ilość nie była równa z danego koloru. Wtedy narodziło się pytanie: cóż z wami począć? :)


  Dora choć jest włóczką akrylową, lubię ją za jej połyskującą nitkę i nawet dość dobrą jakość. Na początku mojej przygody szydełkowej wykonałam z niej poduszki, które już użytkuję od kilku lat i stopień zmechacenia nie jest naprawdę bardzo duży. Przy codziennym użytkowaniu pojawiają się po pewnym czasie pęczki, ale nie jest to jakieś strasznie duże zmechacenie.


   Układ pasków w poncho jest bardzo przypadkowy. Po prostu miałam różne ilości poszczególnych motków i musiałam kalkulować, którego na ile starczy.
 Kolory użytej włóczki może nie są bardzo letnie, a bardziej jesienne, to i tak mnie to nie zraża do założenia go nawet w chłodniejsze lipcowe wieczory.
  Wzór jest bardzo prosty, bo jest to najprostszy wzór na poncho, który zapewne znacie i nie raz z niego korzystaliście. Jest na tyle uniwersalny, że można zastosować każdą włóczkę. Trzeba tylko zmodyfikować początkową ilość oczek łańcuszka, które będą tworzyć nam otwór na szyję.


Mam nadzieję, że moje pierwsze poncho dla dorosłej osoby Wam się spodoba:) Kiedyś pokazywałam Wam poncho w wersji mini, które wykonałam dla mojej córy, a dziś większa wersja dla mnie:).
Ode mnie dziś to już tyle;) Co prawda postów jest troszkę mniej ostatnimi czasy, ale obiecuję, że poprawię się wkrótce kiedy miną moje wszystkie ostatnie życiowe zawirowania:) Więc nie gniewajcie się i zaglądajcie do mnie:)
Pozdrawiam serdecznie;)





Komentarze

  1. Ciekawy. Ogólnie nie lubię kombinować z resztek. Wkurzam się jak mi zabraknie koloru w afekcie tworzenia. Ale pomysł na ponczo niezły.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne;) Bardzo fajny wzór;) w sam raz na obecna pogodę w kratkę:p

    OdpowiedzUsuń
  3. Super pomysł. Tez ma sporo różn ej wielkości kłębków i kłębuszków. Zrobie ponczo. Dziekuję za podpowiedź. Miłego wieczoru-- Weronika

    OdpowiedzUsuń
  4. Ponczo prezentuje się świetnie, kolory fajnie współgrają i tworzą ładny wzór. Rzeczywiście, przy obecnej kapryśnej pogodzie taka narzutka jest niezastąpiona. Ja nie dalej jak 3 dni temu chcąc posiedzieć wieczorem na balkonie musiałam ubrać długie spodnie, wełniane skarpety i dwa polary bo wiatr był lodowaty ;). Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne poncho z cudnymi kolorkami idealnie pasuje zarówno na letnie wieczory jak i jesienne spacery :) Pewnie, że wybaczam, że jest ciut mniej postów, ale z niecierpliwością czekam na kolejne :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne ponczo, różnokolorowe paski tworzą ciekawy układ :) W sam raz na obecną porę. Właśnie zastanawiam się w co się ubrać, bo teraz cieplutko, a wieczorem jak będę wracać z pracy ma być 15 stopni...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty