Zwariowana żyrafa

Kochani, wiosna w końcu przestała się na nas obrażać i wkroczyła na dobre w nasze skromne progi. Już zaczynam ładować swoje baterie, które bardzo długo wyczekiwały na dużą dawkę promieni słonecznych. Przed nami weekend, który podobno ma być pełen pięknej pogody, więc aby nie było nudno dziś przedstawiam Wam zwariowaną żyrafę.


   Wybór ten nie jest przypadkowy, ponieważ na stronie Szuflady, pojawiło się nowe kwietniowe wyzwanie dotycząc zoo. Trzeba było popuścić trochę wodzy fantazji i tak oto powstało zwierzątko, które jest chyba jednym z najnieregularniejszych mieszkańców ogrodów zoologicznych. Żyrafy strasznie mnie fascynują. Są to piękne zwierzęta, których w zoo nigdy się pomija, jeśli są jego mieszkańcami.

http://szuflada-szuflada.blogspot.com/2018/04/wyzwanie-na-kwiecien-zoo.html

   Od niedawna żyrafy są mieszkańcami Ogrodu Zoologicznego w Chorzowie, gdzie mają naprawdę piękny i nowy wybieg, podobnie jest w Zoo w Opolu, które bardzo lubię odwiedzać.
Zwariowana żyrafa powstała z włóczki Kotek. Jej cechą charakterystyczną są nie tylko cętki, ale i zwariowane spojrzenie. Te oczy naprawdę nie mogą kłamać, więc ten kto, wpuści ją do domu, będzie miał zagwarantowaną dobrą zabawę.


   Zadbałam również o staranne wykonanie wszystkich szczegółów taki jak ogonek zakończony włosami, różki i oczywiście cętki.
Mam nadzieję, że zwariowana żyrafa zyska Waszą sympatię, bo ja ją wprost uwielbiam:).
Pozdrawiam:)
     *Wzór pochodzi z gazetki Amigurumi - Anna Specjalna

Komentarze

  1. Żyrafka jest śliczna, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna! I jakie oczyska ma :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Już skradła moje serce - jest cudna😀 przywołałaś wspomnienia z dzieciństwa wzmianką o ogrodzie zoologicznym w Chorzowie😘

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Bardzo mi miło:) Ja w pamięci mam jeszcze starą kolejkę linową:)

      Usuń
  4. Jest cudna <3 dodam, że w Gdańskim ZOO też mamy żyrafy, dlatego zapraszam do nas :D Ja też bardzo je lubię :) Kiedyś nawet pamiętam, że jak byłam mała, to w jednym z cyrków otwierali w ciągu dnia zwierzyniec i jedną taką karmiłam trawą - niesamowite przeżycie ;) Powodzenia w wyzwaniu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) W Gdańsku była baaardzo dawno i chciałabym tam jeszcze pojechać, ale jakoś nie po drodze mi jest niestety. Muszę się zmobilizować:) Fajnie, że masz takie przeżycia, które zostaną z Tobą do końca życia;)

      Usuń
  5. Przepiękna;)bardzo mi się podoba;) trzymam kciuki za Twoją Żyrafkę w wyzwaniu;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudowne spojrzenie <3. Jak byłam mała to obowiązkowym punktem wizyty w zoo było podziwianie "tych co im wyrosły długie szyje". Tak kiedyś mówiłam na żyrafy :D. To piękne i pełne gracji zwierzęta, pomimo ich gabarytów :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Żyrafy są chyba zawsze największą atrakcją, podobnie jak słonie;).

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty