Hipopotam Hipolit
Jak przystało ja prawdziwego Hipolita, tak i tego elegancja nie omija. Hipopotam Hipolit ceni sobie szyk i dobre maniery. Elegancka czarna muszka ma być tego dowodem. Ale Hipolit to również wspaniały kompan do przytulania. Uwielbia bywać w towarzystwie i bawić się do samego rana:).
Kochani, dziś przedstawiam Wam hipcia, którego wykonałam już pewien czas temu, a który czeka na swój domek. Wykonałam go na podstawie wzoru z gazetki Amigurumi, a użyłam do niego włóczki Kotek. Kolor bardzo pasował mi do tej robótki, bo jet to fajny wyrazisty odcień niebieskiego.
Podczas wykonywania tego wzoru, miałam lekkie obawy czy aby opisany schemat wykonywania jest prawidłowy. Niepokój ogarnął mnie zwłaszcza przy wykonywania głowy, która przybrała kształt coś na wzór fistaszka z jedną stroną większą od drugiej. Na szczęście okazało się, że wszystko było ok, a przyszywanie kolejnych elementów takich jak uszka czy nozdrza, utwierdzało mnie o poprawności wzoru.
Po wykonaniu tej maskotki, wciąż czegoś mi brakowało. Tak postanowiłam zrobić muszkę, która dopełniła całości:) Taki strój jest idealny na bal karnawałowy:). Mam nadzieję, że też polubicie Hipolita :)
Choć karnawał w tym roku może nie jest długi, a i już Tłusty Czwartek nie długo, bo 8 lutego. Nie zapomnijcie o pączkach i o tym, by w ten dzień nie liczyć kalorii. Można też zrobić niekaloryczne pączki szydełkowe;).
Mam nadzieję, że też polubicie Hipolita :)
Kochani, dziś przedstawiam Wam hipcia, którego wykonałam już pewien czas temu, a który czeka na swój domek. Wykonałam go na podstawie wzoru z gazetki Amigurumi, a użyłam do niego włóczki Kotek. Kolor bardzo pasował mi do tej robótki, bo jet to fajny wyrazisty odcień niebieskiego.
Podczas wykonywania tego wzoru, miałam lekkie obawy czy aby opisany schemat wykonywania jest prawidłowy. Niepokój ogarnął mnie zwłaszcza przy wykonywania głowy, która przybrała kształt coś na wzór fistaszka z jedną stroną większą od drugiej. Na szczęście okazało się, że wszystko było ok, a przyszywanie kolejnych elementów takich jak uszka czy nozdrza, utwierdzało mnie o poprawności wzoru.
Po wykonaniu tej maskotki, wciąż czegoś mi brakowało. Tak postanowiłam zrobić muszkę, która dopełniła całości:) Taki strój jest idealny na bal karnawałowy:). Mam nadzieję, że też polubicie Hipolita :)
Choć karnawał w tym roku może nie jest długi, a i już Tłusty Czwartek nie długo, bo 8 lutego. Nie zapomnijcie o pączkach i o tym, by w ten dzień nie liczyć kalorii. Można też zrobić niekaloryczne pączki szydełkowe;).
Mam nadzieję, że też polubicie Hipolita :)
Ja go polubiłam ;) Jest uroczy ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńHipolit jest przesłodki, już go lubimy;) ma piękną muche i super niebieskie barwy;)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńJuż lubię Hipolita! Mój Dziadek miał tak na imię ;) I w ogóle bardzo lubię hipopotamy ;) Także dla mnie idealna zabawka ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Twój dziadek miał bardzo wyjątkowe imię;)
UsuńJaki fajny słodziak. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńŚliczny :) Chciałabym umieć takiego Hipcia wydziergać.
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Zawsze można spróbować:)
UsuńOj, żeby on się tak ostro do rana nie bawił, bo padnie nam Hipolit ;)
OdpowiedzUsuńSuper wyszedł :)
Ha,ha myślę, że jak na Hipolita przystało zabawa będzie kulturalna:) Dziękuję:)
UsuńZawsze miałam słabość do hipopotamów, ale Hipolit przebija wszystkich <3.
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńJa też robiłam tego samego hipcia ;) I mimo, że rozpisanie wzorów z tych gazetek nie za bardzo mi się podoba, to hipcio wychodzi świetnie ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) faktycznie nie wszystkie wzory są rozpisane fajnie. Np. chciałam zrobić lamę to z tego wzoru w Amigurumi się nie da....
UsuńUroczy!
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńHipolit dzięki muszce jest bardzo elegancki, piękna przytulanka z pewnością znajdzie niebawem swój dom 😀
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńWitam a czy mogłaby Pani pokazać go z tyłu? Też go robię i przyznam że nie bardzo wiem jak zrobić ogon.
OdpowiedzUsuńTrzeba podstawę zrobić jak w opisie, a na końcu zawinęłam włóczkę kilka razy w ósemkę i przyszyłam na środku do podstawy ogona:)
Usuń