Szafirowa siostra

W mojej głowie roi się coraz więcej pomysłów i małymi kroczkami dążę do ich realizacji. Gdyby czas zatrzymał się choć na krótszą chwilę byłoby łatwiej, ale niestety płynie strasznie nieubłaganie:).       Ale wracam już do dzisiejszego tematu:) Chciałabym Wam zaprezentować szafirową siostrę do mojej okrągłej serwetki. Brzegi miły być pofałdowane, ale nie do końca usztywniły mi się tak jak chciałam. Muszę popracować nad techniką ich usztywniania i chętnie przyjmę od Was wskazówki jak to zrobić, żeby było lepiej:). 
      Do wykonania serwetki użyłam kordonek Kaja w kolorze szafirowym i białym oraz szydełka 1,5. Myślę, że nie wyszło źle:) Kolejny raz zaskoczyłam się wydajnością kordonków z Ariadny. Nie wiem czy Wy też odnosicie takie wrażenie, ale jak dla mnie ich wydajność jest świetna. Taka mała Kaja starczyła mi już na dwie serwetki i starczy na jeszcze jedną:). 
     Pozdrawiam Was serdecznie i mam nadzieję, że też macie głowy pełne pomysłów;) 



Komentarze

  1. Nadal jestem oczarowana tym szafirem <3
    Ja też mam łeb pełen pomysłów, aż mnie rozsadza :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Twoje pomysły bardzo mi się podobają:)

      Usuń
  2. Gdyby doba miała 48 godzin to i tak byłoby za mało:). Serwetka jest super oryginalna, no i ten szafir ...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty