"Z nici Ariadny" - relacja z wystawy
Od pewnego czasu w Łodzi, można obejrzeć już 5-tą edycję wystawy "Z nici Ariadny". Czekałam na nią dość długo, bo jakoś na początku roku w jednej z gazet natrafiłam na informację o zgłoszeniach na tę wystawę i wiedziałam od razu, że muszę tam pojechać, gdy wystawa będzie już otwarta. Przyznam szczerze, że warto jest obejrzeć cuda jakie są tam prezentowane. Są to prace nie tylko szydełkowe, ale także wykonywane na drutach, czółenkach, czy przy użyciu różnych technik haftu. Moje serce skradły przepiękne frywolitki, a jeśli chodzi o szydełko, zakochałam się w tradycyjnej koronce koniakowskiej. Oprócz pięknych serwet i serwetek, możemy obejrzeć również torby, biżuterię, obrusy, kapelusze, sukienki, parasole, poduszki itp. Prace naprawdę pracochłonne, dopracowane i piękne. Na wystawie znalazło się ponad 500 prac zarówno profesjonalistów jak i amatorów, gdzie warunkiem było, że dana praca w większości wykonana jest z nici Ariadny. I tu moje zaskoczenie, ponieważ większość prac szydełkowych wykonywanych jest w kolorystyce białej i ecru, a znając przecież ofertę Ariadny, wiemy, że mają przepiękne kordonki w cudnych kolorach. Urzekła mnie również piękne torebeczka z listków, która zyskała wyróżnienie i uważam, że bardzo słusznie ponieważ, naprawdę podziwiam kunszt osoby, którą ją wykonywała. Zapraszam Was do obejrzenia tej wystawy jeśli macie tylko możliwość. Warto jechać tam w sobotę, bo za 20 zł, skorzystaliśmy z możliwości zwiedzenia wszystkich wystaw. Możecie dowiedzieć się jak się wykonuje tkaniny i dywany, obejrzeć stare maszyny służące do tkania czy wyrobu przędzy, obejrzeć obrazy malowane na jedwabiu, modę lat z 70- tych czy zajrzeć od małego skansenu. Fajną atrakcją jest również Kotłownia, gdzie można obejrzeć maszyny parowe, a także obejrzeć bardzo ciekawą animację jak działały i pobawić się multimedialnymi aplikacjami np. grą w piłkę nożną guzikiem, szukanie elementów włókienniczych ukrytych na zdjęciu i wiele innych. Poniżej prezentuję Wam galerię zdjęć, niestety nie byłam wstanie wstawić wszystkich zdjęć, ponieważ warunki oświetleniowe jak i zawieszenie serwetek za szybami bez anty refleksu i na przeciw okien, sprawiło, że nie wszystkie zdjęcia były udane, Miłego oglądania:) Podzielcie się swoimi wrażeniami, po obejrzeniu zdjęć. Na koniec wspomnę, że wystawę możemy oglądać w Centralnym Muzeum Włókiennictwa w Łodzi jeszcze do końca sierpnia.
Oj, jak czekałam na te zdjęcia!!! Są piękne!!! Zazdroszczę wycieczki i możliwości obejrzenia tych śliczności... też bym chciała....
OdpowiedzUsuńWiem Aniu, że masz daleko, ale mam nadzieję, że chociaż zdjęcia przybliżyły Ci trochę szydełkowy klimat, jaki zapanował w Łodzi:)
UsuńA gdzie zdjęcie nagrodzonej torebki i?
OdpowiedzUsuńDrugie zdjęcie, brązowa torebka z listków.
UsuńA gdzie zdjęcie nagrodzonej torebki i?
OdpowiedzUsuńŚliczne te prace:) piękny jest ten kot:)
OdpowiedzUsuńwystawa piękna , wiele bardzo dobrych prac- widać że mamy wielu zdolnych ludzi:) Na zdjęciach " "załapał" się mój obraz:)- "Wędrowiec" wykonany haftem płaskim
OdpowiedzUsuńOj mamy zdolnych mamy:) A ja gratuluję przepięknej pracy:) Jednej z piękniejszej jeśli chodzi o hafty:)
Usuń