Różana broszka w kropki
Pozostając po ostatnim poście w temacie róż, dziś prezentuję Wam mały dodatek w postaci broszki.
Nie noszę ich co prawda bardzo często, ale sięgam po nie kiedy wkładam jakąś jednolitą część garderoby np. czarny sweter na którym fajnie prezentuje się akcent chociażby w postaci takiej oto broszki.
Broszkę wykonałam z filcu. Użyłam do niego filcu w kropki, a dodatnie czarnego listka fajnie się z nim komponuje w całości.
Broszka ta nie jest ciężka w wykonaniu, bo składa się z okrągłych elementów, które składamy w trójkąciki, które następnie zszywamy na okrągłej podstawie, również wykonanej z filcu. Po zszyciu wszystkich elementów, części wolne rozkładają się i tworzą nam coś na wzór kwiatu różu.
Czarny listek który doszyłam wyhaftowałam stylem dowolnym:) Tak żeby powstało coś na rodzaj nerwu liścia, ponieważ sam czarny listek był taki bez wyrazu.
Na koniec doszyłam metalową bazę broszki i w sumie to już koniec:)
Chociaż kocham szydełkowanie, to czasem tęskni mi się za pracą z innymi materiałami jak np. filcem właśnie. Niestety nie wiem jak u Was, ale u mnie czas pędzie niemiłosiernie i nie wiem kto mi go tak kradnie okrutnie:).
A Wy poruszacie jakąś tematykę związaną z kwiatami? Np. szydełkowymi, filcowymi czy z koralików? Pochwalcie się:)
Pozdrawiam:)
Nie noszę ich co prawda bardzo często, ale sięgam po nie kiedy wkładam jakąś jednolitą część garderoby np. czarny sweter na którym fajnie prezentuje się akcent chociażby w postaci takiej oto broszki.
Broszkę wykonałam z filcu. Użyłam do niego filcu w kropki, a dodatnie czarnego listka fajnie się z nim komponuje w całości.
Broszka ta nie jest ciężka w wykonaniu, bo składa się z okrągłych elementów, które składamy w trójkąciki, które następnie zszywamy na okrągłej podstawie, również wykonanej z filcu. Po zszyciu wszystkich elementów, części wolne rozkładają się i tworzą nam coś na wzór kwiatu różu.
Czarny listek który doszyłam wyhaftowałam stylem dowolnym:) Tak żeby powstało coś na rodzaj nerwu liścia, ponieważ sam czarny listek był taki bez wyrazu.
Na koniec doszyłam metalową bazę broszki i w sumie to już koniec:)
Chociaż kocham szydełkowanie, to czasem tęskni mi się za pracą z innymi materiałami jak np. filcem właśnie. Niestety nie wiem jak u Was, ale u mnie czas pędzie niemiłosiernie i nie wiem kto mi go tak kradnie okrutnie:).
A Wy poruszacie jakąś tematykę związaną z kwiatami? Np. szydełkowymi, filcowymi czy z koralików? Pochwalcie się:)
Pozdrawiam:)
Super:)
OdpowiedzUsuńBardzo elegancka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńŚliczna broszka ożywi stylizację😀 U mnie kwiaty to raczej tylko na szydełku i na parapecie 🌸🌼
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńŚwietna! Bardzo lubię wszystko co jest w groszki ;). A z czasem mam tak samo, trzeba poszukać tego złodzieja ;).
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Poszukać i zamknąć za kratkami:)
Usuń