Wrzosowa serwetka z ananasami
Kochani, jeśli zauważacie moją zmniejszoną aktywność na blogu i mediach społecznościowych to macie całkowitą rację, że tak jest. Bardzo proszę Was o zrozumienie w tej kwestii, gdyż jestem w trakcie wykonywania nowego projektu szydełkowego, a i życie prywatne też płata mi figla i pożera czas nagminnie i każdego dnia;).
Gdzieś w tak zwanym międzyczasie powstała ta oto serwetka. Jest ona wynikiem kolejnej próby wykończenia kordonka nowosolskiego we wrzosowym kolorze. Podobnie jak przy poprzednich kolorach, kordonka została jeszcze ilość, która pewnie pozwoli na powstanie jeszcze jednej takiej serwetki:).
Wzór na serwetkę pochodzi z jednej z gazetek szydełkowych, niestety nie pamiętam z której ale chyba była to Diana Robótki. W tym wzorze bardzo podoba mi się gra tych wszystkich splotów i figur jakie powstają z ich połączenia. Mamy tutaj pęczki, łańcuszki i oczka układające się we wzór ananasów.
Bardzo podoba mi się to połączenie z oczek łańcuszka, które tworzą ładny, ażurowy kształt. Wszystko przeplata się ze sobą w ładny i zgrany sposób jakby jedno się kończyło a zaczynało drugie.
Mam nadzieję, że macie podobne odczucia i serwetka Wam się spodoba. Wrzosowa serwetka trafiła do mojej mamy, a i była robiona z myślą o niej i jej imieninach. Kolor pasuje do wystroju jej pokoju, więc mam nadzieję, że trafiłam z prezentem. Mama wyglądała na zadowoloną:).
Już wkrótce uchylę rąbka tajemnicy o moim nowym projekcie, ale zapewniam Was, że nudno nie będzie:).
Pozdrawiam:)
Gdzieś w tak zwanym międzyczasie powstała ta oto serwetka. Jest ona wynikiem kolejnej próby wykończenia kordonka nowosolskiego we wrzosowym kolorze. Podobnie jak przy poprzednich kolorach, kordonka została jeszcze ilość, która pewnie pozwoli na powstanie jeszcze jednej takiej serwetki:).
Wzór na serwetkę pochodzi z jednej z gazetek szydełkowych, niestety nie pamiętam z której ale chyba była to Diana Robótki. W tym wzorze bardzo podoba mi się gra tych wszystkich splotów i figur jakie powstają z ich połączenia. Mamy tutaj pęczki, łańcuszki i oczka układające się we wzór ananasów.
Bardzo podoba mi się to połączenie z oczek łańcuszka, które tworzą ładny, ażurowy kształt. Wszystko przeplata się ze sobą w ładny i zgrany sposób jakby jedno się kończyło a zaczynało drugie.
Mam nadzieję, że macie podobne odczucia i serwetka Wam się spodoba. Wrzosowa serwetka trafiła do mojej mamy, a i była robiona z myślą o niej i jej imieninach. Kolor pasuje do wystroju jej pokoju, więc mam nadzieję, że trafiłam z prezentem. Mama wyglądała na zadowoloną:).
Już wkrótce uchylę rąbka tajemnicy o moim nowym projekcie, ale zapewniam Was, że nudno nie będzie:).
Pozdrawiam:)
Super serwetka!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚliczna! Ten kolor jest świetny, sama zrobiłam z niego chyba ze dwie :).
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Faktycznie kolor jest śliczny:)
UsuńNie mogę się doczekać na info co tam przed nami ukrywasz😉serweta piękna wzór ananasów bardzo lubię w każdej odsłonie w Twoim wydaniu super 😃
OdpowiedzUsuńDziękuję :) A trochę ukrywam:)
UsuńPodoba mi się :) Fajny ma kolor :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPiękność !!!
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńJednak krochmalenie by się przydało tej serwetce i naciąganie...
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Ja nie przepadam za naciągniętymi serwetkami i krochmale je lekko. Poza tym kordonek nowosolski nie poddaje się tak ładnie naciąganiu jak bawełniany. Ale dziękuję za uwagę. Kwestia gustu:)
UsuńPiękna serwetka - jej wzór to totalnie mój styl! Na pewno Mama była bardzo szczęśliwa, jak ją dostała :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:)
Usuń