Pomponowy wianek
Kochani, ostatnia niedziela przed świętami jest bardzo kolorowa i barwna dzięki palmom. Uwielbiam patrzeć nie tylko na żywo, ale i w telewizji na te kolorowe i misternie wykonane palmy, które nieraz zapierają dech swoją wielkością. Jest to poniekąd pokaz rękodzieła, który uzależniony jest również od regionu i jego tradycji.
Dziś zdecydowałam się Wam pokazać mój wianek z pomponów, który już od pewnego czasu chodził mi po głowie. Styropianowa obręcz od dawna zalegała w mojej szafie, podobnie jak pompony. Ale gdy na jednym z obserwowanych przeze mnie blogów zobaczyłam taki wianek ( pozdrawiam Shonali:) ), postanowiłam zrobić swoją własną wariację na ten temat.
Wykonanie takiego wianka nie jest skomplikowane. Musicie po prostu mieć styropianową obręcz, pompony, klej na gorąco i wstążki. Proces twórczy jest prosty, bo po prostu naklejamy przy użyciu kleju pompony na podstawę wianka, zostawiając wolną dolną część. Wtedy bierzemy i przewiązujemy przez wolną część wstążki. Wygrzebałam wszystkie jakie miałam i wybrałam te bawełniane zakupione kiedyś w KIK-u, a także różnokolorowe wstążki z pasmanterii.
Efekt końcowy bardzo mi się podoba, zwłaszcza, że ma w sobie trochę ludowego charakteru, a sztukę ludową uwielbiam. Kojarzy mi się radośnie i wzbudza we mnie optymizm. Ze względu na te kolory, kojarzy mi mi się z dzisiejszymi kolorowymi palmami i dlatego nie bez powodu wianek z pomponów jest gościem mojego dzisiejszego posta.
Kochani, już wkrótce święta, a w kolejnym poście pokażę Wam nowy wielkanocny bieżniczek, który jest poniekąd jedyną ozdobą wykonaną na te święta. Już dziś serdecznie zapraszam Was do zaglądania na mój blog:).
Pozdrawiam Was serdecznie i nie dajcie się zwariować przedświątecznym porządkom ;)
Dziś zdecydowałam się Wam pokazać mój wianek z pomponów, który już od pewnego czasu chodził mi po głowie. Styropianowa obręcz od dawna zalegała w mojej szafie, podobnie jak pompony. Ale gdy na jednym z obserwowanych przeze mnie blogów zobaczyłam taki wianek ( pozdrawiam Shonali:) ), postanowiłam zrobić swoją własną wariację na ten temat.
Wykonanie takiego wianka nie jest skomplikowane. Musicie po prostu mieć styropianową obręcz, pompony, klej na gorąco i wstążki. Proces twórczy jest prosty, bo po prostu naklejamy przy użyciu kleju pompony na podstawę wianka, zostawiając wolną dolną część. Wtedy bierzemy i przewiązujemy przez wolną część wstążki. Wygrzebałam wszystkie jakie miałam i wybrałam te bawełniane zakupione kiedyś w KIK-u, a także różnokolorowe wstążki z pasmanterii.
Efekt końcowy bardzo mi się podoba, zwłaszcza, że ma w sobie trochę ludowego charakteru, a sztukę ludową uwielbiam. Kojarzy mi się radośnie i wzbudza we mnie optymizm. Ze względu na te kolory, kojarzy mi mi się z dzisiejszymi kolorowymi palmami i dlatego nie bez powodu wianek z pomponów jest gościem mojego dzisiejszego posta.
Kochani, już wkrótce święta, a w kolejnym poście pokażę Wam nowy wielkanocny bieżniczek, który jest poniekąd jedyną ozdobą wykonaną na te święta. Już dziś serdecznie zapraszam Was do zaglądania na mój blog:).
Pozdrawiam Was serdecznie i nie dajcie się zwariować przedświątecznym porządkom ;)
Kolorowo, wiosennie, świeżo tak widzę Twój wianek - śliczny 😀
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Już strasznie brakuje mi wiosny:)
UsuńJejku, jakie cudo! Wprawdzie przypomina te wszystkie kolorowe palemki, ale ja bym go powiesiła jako całoroczną ozdobę :) Jestem zachwycona, bo sama lubię jak wokół mnie jest kolorowo i pstrokato (chociaż czasem tęsknię za spokojem, bielą i szarością ;))
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Ja mam podobnie:) Lubię biel i szarość, ale i czasem natchnie mnie na trochę kolorów;)
UsuńCudny! Taki kolorowy !
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńI bardzo ładny wyszedł! :)
OdpowiedzUsuńCudowny;) Wspaniały pomysł na zagospodarowanie pomponów, a tych trochę nam się uzbierało...;D muszę pokazać mojej córce będzie zachwycona;) w tym roku na święta już pewnie nie zdążymy, ale może "wyczarujemy" coś podobnego przy okazji wiosny;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dziękuję:) Polecam taką zabawę z pomponami:) Czekam na efekty Twojej pracy:)
Usuń