Sznurkowa kosmetyczka

Przyznam się szczerze, że zaczynam odczuwać szydełkowy niepokój. Robótki szydełkowe, które mam jeszcze w zapasie topnieją bardzo szybko, a i na razie powrót do szydełkowania nie prędki.
   Mam nadzieję, że wkrótce wrócę do aktywności szydełkowej, choć wiem, że na wielkanocne ozdoby mam się nie nastawiać za bardzo. Ale mam jeszcze zapasy przed wypadkowe i mogę się z nimi Wami dzielić. :)
  Dziś chciałabym Wam pokazać moją szydełkową kosmetyczkę. Kiedyś pokazywałam Wam koszyk z pokrywką w tych własnie kolorach, a że zostało mi jeszcze dość sznurka po tamtym projekcie, postanowiłam go wykorzystać do takiej oto kosmetyczki.
  Sznurek bawełniany, który wykorzystałam jest cieńszy i ma grubość 3 mm. Występuję w dość fajnych kolorach i można go znaleźć nie tylko w kolorach bieli, czerni czy czerwieni, ale także mięty, żółtego, liliowego itp.
   Kosmetyczkę przerabia się dość szybko. W pierwszej kolejności wykonuje się prostokąt, który zszywamy po bokach, a który będzie tworzył nam komorę kosmetyczki. Następnie dorabia się klapę. Jako zapięcie służy u mnie drewniany guziczek i umieszczona na klapie pętelka.
 Dół, który wykonałam białym sznurkiem, była dla mnie trochę nudny. Postanowiłam więc wyszyć wzorek na dolnej części, który wydaje mi się, że dodał uroku całości.
Bardzo lubię tę kosmetyczkę, a i kolorki już nie szarobure tylko bardziej wiosenne. Dzięki niej większy porządek zapanował w mojej torbie. Choć żeby zmieścić wszystko z damskiej torebki, a na pewno z mojej torebki  potrzeba by było chyba z 5 takich kosmetyczek;)