Szara sówka

Strasznie uwielbiam sowy pod każda postacią w jakiej występują. Mam w domu wiele ich postaci: drewniane i ceramiczne sówki, kominek do aromaterapii w kształcie sowy, biżuterię, bluzki itp. Nawet mam w domu tapetę w słodkie kolorowe sówki:). Nadeszła więc pora na szydełkową sową.
    Kiedyś wykonywałam zawieszkę sowę, która wisi w kuchni mojej mamy. Niestety jeszcze swojej zawieszki nie zdążyłam się dorobić, ale udało mi się wykonać po drodze szydełkową przytulankę sowę dla mojej córki, którą też kiedyś Wam prezentowałam.
    Dziś pokażę Wam sówkę której wykonanie zajmuje jeden dzień, a w sumie to potrzeba na nią około 1-2 h. :).
  Moja sówka maskotka powstała z włóczki akrylowej jaką kupiłam w Polimexie przy okazji wizyty po sznurki. Motek 50 g kosztował 3 zł, a włóczka jest naprawdę porządna, masywna, a nitka jest dość gruba. Bardzo fajnie mi się nią szydełkowało, a maskotka wyszła bardzo masywna, ale miła zarazem.
  Sówkę wykonałam na podstawie wzoru jaki zamieszony jest w ostatnim numerze Twórczych Inspiracji. Oczka i nosem wykonałam z włóczki Red Heart Soft Baby Step, przy czym dzióbek sówki wykonałam na bazie trójkąta, a nie opisu jaki zamieszony był w gazetce. Bardziej podoba mi się taki.
 Jako małym, ale jakże znaczącym dodatkiem jest mała różowa kokardka, która nadaje sówce dziewczęcy charakter:). Jako wypełnienia użyłam środek z poduszki, którą kiedyś już rozprułam kosztem innej pracy:).
Mam nadzieję, że sówka Wam się spodoba, bo ja ją uwielbiam:). Była dla mnie miłym odstępstwem od myślenia o świątecznych dekoracjach:). Taki sowi odstresowywacz:).