Tkana poduszka
Kochani:) Dzisiaj był mój pierwszy raz ze składakiem czyli z obręczą "Dziergaj i tkaj - Knit&Weave Loom Kit". Pochwalić się muszę, że zestaw ten dostałam pod choinkę od mojego męża i trochę czekał na dobre czasy, aż znajdę chwilę, żeby je rozpracować:) No i stało się, wzięłam się za tkanie.
Na początek kilka słów o sprzęcie. Bardzo fajnie wykonany sprzęt w którym w zależności od tego jak połączymy elementy możemy tkać, dziergać czapki, kominy, kwiatki itp. Dziergać możemy nie tylko klasycznie w kole lub prostokącie, ale np. możemy ułożyć tak obręcze, że otrzymamy kształt serduszka, które możemy utkać. Oprócz tego w zestawie posiadamy dwa rodzaje kołeczków: cienkie do tkania i grubsze do dziergania, szydełko, dwie plastikowe igły, długie szydełko do tkania, hak do dziergania. Czyli w sumie cały zestaw elementów, które będą nam potrzebne.
Efektem mojego pierwszego razu jest melanżowa poduszka, w nieregularnie ułożone kolorystycznie pasy biało-czarne. Nie jest ona idealna, w końcu to mój pierwszy raz z tymi obręczami, więc traktuję ją jako poduszeczkę treningową, aby wiedzieć już następnym razem co zrobić inaczej żeby było lepiej:).
Poduszkę wykonałam z podwójnej nitki z włóczki Dora. Tutaj już wiem, że lepsze będą bardziej grubsze włóczki, Choć nie wyszło to źle, jednak grubsza włóczka będzie bardziej zwarta. Przy robieniu na dużym kwadracie minusem jest to, że szydełko do tkania jest nieco za krótkie i trzeba się pilnować, żeby z jednej i drugiej strony dobrze je przekładać.
Poduszka składa się z dwóch elementów, zszytych ze sobą, a wsad pochodzi z poduszki jaką kupiłam kiedyś w Pepco w celu uzyskania wypełnienia:). Wiem, że widać niedociągnięcia, ale wiem też, że następnym razem będzie o wiele lepiej:).
Ze względu na to, że zaczynam korzystać z takich sprzętów jak obręcze i krosna, założyłam dla Was nową zakładkę "Obręcz i krosno", gdzie przeniosłam moje wszystkie posty publikowane wcześniej na moim blogu dotyczące tego zagadnienia jak i będę dodawać nowe. Chciałam żebyście nie musieli szukać po całej stronie zagadnień z tego tematu i mieć wszytko w jednym miejscu.
Na dziś to by było na tyle:) Pozdrawiam Was serdecznie:) Mam nadzieję, że grzejecie się w ten mroźny dzień:)
Na początek kilka słów o sprzęcie. Bardzo fajnie wykonany sprzęt w którym w zależności od tego jak połączymy elementy możemy tkać, dziergać czapki, kominy, kwiatki itp. Dziergać możemy nie tylko klasycznie w kole lub prostokącie, ale np. możemy ułożyć tak obręcze, że otrzymamy kształt serduszka, które możemy utkać. Oprócz tego w zestawie posiadamy dwa rodzaje kołeczków: cienkie do tkania i grubsze do dziergania, szydełko, dwie plastikowe igły, długie szydełko do tkania, hak do dziergania. Czyli w sumie cały zestaw elementów, które będą nam potrzebne.
Efektem mojego pierwszego razu jest melanżowa poduszka, w nieregularnie ułożone kolorystycznie pasy biało-czarne. Nie jest ona idealna, w końcu to mój pierwszy raz z tymi obręczami, więc traktuję ją jako poduszeczkę treningową, aby wiedzieć już następnym razem co zrobić inaczej żeby było lepiej:).
Poduszkę wykonałam z podwójnej nitki z włóczki Dora. Tutaj już wiem, że lepsze będą bardziej grubsze włóczki, Choć nie wyszło to źle, jednak grubsza włóczka będzie bardziej zwarta. Przy robieniu na dużym kwadracie minusem jest to, że szydełko do tkania jest nieco za krótkie i trzeba się pilnować, żeby z jednej i drugiej strony dobrze je przekładać.
Poduszka składa się z dwóch elementów, zszytych ze sobą, a wsad pochodzi z poduszki jaką kupiłam kiedyś w Pepco w celu uzyskania wypełnienia:). Wiem, że widać niedociągnięcia, ale wiem też, że następnym razem będzie o wiele lepiej:).
Ze względu na to, że zaczynam korzystać z takich sprzętów jak obręcze i krosna, założyłam dla Was nową zakładkę "Obręcz i krosno", gdzie przeniosłam moje wszystkie posty publikowane wcześniej na moim blogu dotyczące tego zagadnienia jak i będę dodawać nowe. Chciałam żebyście nie musieli szukać po całej stronie zagadnień z tego tematu i mieć wszytko w jednym miejscu.
Na dziś to by było na tyle:) Pozdrawiam Was serdecznie:) Mam nadzieję, że grzejecie się w ten mroźny dzień:)
Piękna poduszka. Ja mam młynek dziewiarski maxi. Na razie dziergam w koło, nie mogą ogarnąć dziergania prostokątów.
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że miałam chrapkę na ten młynek:) Widziałam filmiki jak się tka na około, ale faktycznie nie widziałam jak się tka prostokąty:)
UsuńProstokąty tka się tam i z powrotem do określonego miejsca, a nie w około :)
UsuńMar Got masz może to urządzenie? Warto w nie zainwestować? :)
UsuńAle świetna, bardzo mi się podoba ;). Ja żadnych niedociągnięć nie widzę ;)
OdpowiedzUsuńDzięki:) Trochę jest jak się przyjrzeć:)
UsuńŚwietna :-) ja tkalam swoją poduszke za pomocą spinki do włosów naszej córeczki ;-) nie używając tego długiego szydla :-) pozdrawiam Dominika
OdpowiedzUsuńDzięki, to jest pomysł z tą spinką, bo faktycznie trochę się namęczyłam tym szydełkiem:) Będę musiała skorzystać z Twojego pomysłu:)
UsuńŚwietna :-) ja tkalam swoją poduszke za pomocą spinki do włosów naszej córeczki ;-) nie używając tego długiego szydla :-) pozdrawiam Dominika
OdpowiedzUsuńZawaliście wygląda :) Mnie bardzo kuszą te obręcze :)
OdpowiedzUsuńDzięki:) Powiem Ci szczerze, że chyba warto zainwestować w składaka, więcej możliwości:)
UsuńNa tym młynku tez się robi prostokąty, tylko instrukcja jest kiepsko napisana, a na filmikach jeszcze nie znalazłam
OdpowiedzUsuńNa stronie jakiejś pasmanterii, która sprzedaje ten sprzęt widziałam instrukcję po polsku, tylko nie pamiętam gdzie...
UsuńTo jest ta sama co dołączają do młynka. Kominy i czapki robi sie rewelacyjnie i szybko. Nad prostymi muszę popracować:-)
OdpowiedzUsuńDaj znać jak uda Ci się to rozpracować:) Ciekawa jestem jak one wychodzą :)
UsuńOczywiście :-)
UsuńStylowa ;)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńFajna poducha! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń